Jedyne po czym czuje święta, to ten cudowny zapierdol..
Nie mam siły na nic..
Najgorzej będzie jutro..
Nadal się nie ciesze świętami.. :(
Odzyskiwane wartości, chyba że znów przyjdzie obojetność..
Małymi krokami do celu, ograniczenia, wyrzeczenia - warto. 50 coraz bliżej! <3
No cóż , trzeba iść dalej sprzatać :)
__________________
Lepiej być krzywdzonym? Czy zadawać ból? Nie mieć nic, a być w porządku, czy być chujem i mieć w chuj?..