Dawno temu inna ja.
Ups, trochę się porobiło.
Już sama nie wiem, co się dzieje i co robię.
Już nie wiem, co jest dobre,a co złe.
Pogubiłam się.
Nie jestem sobą, a może właśnie jestem ,ale ta myśl mnie przeraża.
Przecież nie robię nic złego, a czuję się jak nie ja.
Nie ma tamtej Magdy, jest trochę inna, ale zawsze ta sama.
Potrzebuję wyjechać stąd, te 10 miesięcy to był męczący czas.
Jeszcze nigdy nie czułam się tak wykończona, to wszystko z przemęczenia.
Chcę odpocząć, poukładać myśli, zacząć od nowa jako nowa ja pełna sił.
Już niedługo.