miss mopa hahahah :D
słuchajcie wczoraj jak chyba nigdy zbajerowalam policjantów hahahahahha
Bylam ja sobie wczoraj w pracy, zjechana wracałam do domu masakra-nie dlatego że, był tłok-bo go nie było-tylko z tej nudy chyba najbardziej. Odwiozlam tomka na sprzymierzonych i cisne sobie dalej przez rondo w strone mickiewicza.
nagle patrze niebieskie swiatelka za mna:) zatrzymalam sie na pocznej ulicy , tak w sumie praktycznie na srodku :D
podchodzi do mnie tak mlody policjant ze jak go zobaczylam od razu zaczelam sie smiac hahahahha
POlicjant:"Ma Pani przypalona żarówkę"
Ania: ja???????????? niemozlie ;)
Policjant: a jednak
wysiadlam, patrze , a no jest--- czarna plama zamiast światełka :D;P
zabrał dokumenty i poszedł do auta
w tem po chwili przyszedł drugi-tez taki fifa rafa młody ... zebym dmuchala hahahahha no to ja juz umieram ze smiechu tam-nie dziwie sie że mi kazali bo wygladalam jak po butelce wodki :P
policjant nr 2: duzo Pani wypiła?:)
Ania: aż niepamietam :P
czekam.... czekam,... marzne... i czekam:P
przyszedł , dał dokumenty i poszedł
i NAGLE :
Ania odpala auto i nic hahahaha rozruch nie działa,... a ja dokładnie nawiet wiem co nie działa.. elektromagnez hahahahh żeby ruszyc trzeba popukac w takie jedno miejsce hahahahha
wysiadłam i otworzyłam maske. na moje mega wielkie szczescie moi ulubieni policjanci jeszcze nie odjechali hahah, wysiedli zdziwieni jak 150. Umieralam ze smiechu. jak wyciagnełam z bagaznika kij wielkosci metra to myslalam ze sie posikaja ze smiechu a ja razem z nimi
ania: bo ja tu mam zajebisty sprzet
policjanci" widzimy ;P
ania: trzeba tu popukać hahahaha poświeci mi pan hahah
ogolnie to umieralismy ze smiechu , ale zapalilam hahahahaha ale to był hit hitów :D
a teraz jade sie zapisac na operacje
buziaki :)