Młody rekin w starym rekinie ;P czyli Ania pojechała na zlot:D
i to nie byle czym:D klasykiem z 83 roku- nie pytajcie mnie jakim cudem to jeszcze jeździ... jeździ to mało powiedziane....nie wiem co to ma pod maska, jakies 3,5 turbo podobno jakos tak ( nie wazne) ale normalnie jak jade to odmawiam paciorki nie było na nas mocnych:D ja to tam tylko kręciłam sie miedzy jednym BMW a drugim:P mega smiesznie :D:D
złapałam bakcyla- teraz jade na zlot wisienek! napewno taki jest a jak nie to ja go stworze!!!!!!!!!!!!! nakleje sobie taką dużą Wisnie na masce żeby byc charakterystycznym hahahaha
ale w ogóle wisienka przechodzi teraz druga młodość, wczoraj to do szwed to ponizej 100 nie schodziła ;p po 6 minutowym rozpędzie ;p ale trzymała sie drogi ;P i nawet hamowała...także jestem z niej bardzo dumna :D
a tak poza tym moja bezrobotnośc trwa nadal;p ale jakos nie narzekam zbytnio-szykuje sie do Olowego wesela ;p
w ciagu dnia chodze na szkolenie:D dostałam sie do unijnego projektu na przedstawiciela handlowego- i jeszcze mi za to płacą..... hit! zajecia mega fajne fajne :D opowiem wam nastepnym razem wszystko bo dziś to mnie sie oczęta juz zamykają a mam jeszcze troche pracy na jutro :D:D
buziaki kochani...
oby tak miało być jak jest! :D