Szila <3
I jakoś sił nie mogę znaleźć na prokarioty. Jutro sprawdzian z fakultetów, a w środę matematyczka, ach, ach. Gdzieś tam jeszcze niemiec i PO. A ja już żyję weekend'em i nie mogę się już go doczekać.
Wyczekuję 13.10 i 27.11, no i oczywiście dnia w którym wreszcie zacznę prawko ;) Tymczasem razem z Przemysławem wyczekujemy dnia, w którym on wreszcie odbierze swoje i przyjedzie do Bydgoszczy już nie pociągiem, a samochodem ;)
Anuszka ;)