Z moją kochaną pipką ;*
Dziękuję Braciszkowi ;* za wczorajszy dzień, oraz tej Pani ;* ze zdjecia. Naprawde oderwałam się od tego wszytskiego. Chociaż wieczorem dopadło nieogarnięcie z Wami i tak nie szło się nie śmiać!
Dziękuję dziękuję!
Dziś też zapowiada, się dobrze. Dwór i pewnie wspominanie, mojej nagłej potrzeby, oraz szczuuura!
A tymczasem, spadam zrobić mamie włosy. ;)
Adijos kochani!