Shaggy
Wrr...
Myślałam, że go rozszarpie po tym jak mi znowu uciekł.
Boi sie śniegu, pies jest bezbłędny.
Znów zaczynaja sie problemy z jego zachowaniem.
Przynajmniej poradzimy cos dzieki nowej ksiazce :) *dziekujemy ,,sw. Mikolajowi XDD"*
Testy, testy... nie jest tak źle. Jutro jeszcze ang i rozszerzenie i bedziem życ :D
Byle by wypaliło z sobotą. Czas naprawić kilka spraw. Trzeba porozmawiać co z tym dalej robić.
I wspomnienia wróciły...
Dziekuje.