Czyli nasz kobiecy świat! ;-) 

Ziołowy płyn do higieny intymnej, ochrona przeciwbakteryjna, szałwia lekarska."

Taki o zielony płyn do higieny... i nie tylko intymnej ;-) Pół roku temu kupiony zupełnie przypadkowo. To już moja druga butelka i jak na razie nie zamierzam się z nią rozstawać. :-)

Od producenta:

"Przeznaczony szczególnie dla kobiet w ciąży i w okresie okołoporodowym (ach!). Zawiera ekstrakt z szałwii, kwas mlekowy, prowitaminę B5 (D-panthenol). Nie zawiera mydła.

• Wzmacnia naturalną barierę ochronną błon śluzowych.
• Zapobiega rozwojowi infekcji, przede wszystkim o podłożu bakteryjnym.
• Przywraca fizjologiczne pH śluzówki.
• Działa kojąco na drobne zaczerwienienia.
• Delikatnie myje oraz zapewnia długotrwałe uczucie czystości i świeżości."

Kilka słów ode mnie:

Stosuję go nie tylko do higieny intymnej, ale również myję nim całe ciało, nawet twarz. Z tego powodu, iż wszystkie inne środki do mycia, czy to żele pod prysznic, czy mydła, uczulały mnie, powodowały podrażnienia oraz swędzenie skóry. Aż w końcu trafiłam na ten specyfik. Moja skóra nie cierpi, mój portfel również. Cena to ok. 6zł, a taka butelka (500ml) starcza mi spokojnie na dwa miesiące z kawałkiem. 

Płyn zawiera pro-witaminę B5, która nawilża skórę, działa kojąco, pomaga w gojeniu ran; szałwię lekarską, posiada ona właściwości bakteriobójcze, gojące; kwas mlekowy działa nawilżająco, stymuluje produkcje ceramidów, pomaga w walce z trądzikiem, oczyszcza pory. Jak dla mnie jest to świetny produkt, w dodatku za taką cenę? Marzenie! Czy kupię ponownie? Oczywiście, że tak! Polecam!