Tak tak, wszyscy wiedzą, ze koniec roku zbliża się ogromnymi krokami i 19 czerwca zobaczymy większość osób z którymi związani jesteśmy od kąd tylko pamiętamy, po raz ostatni. I może teraz nie każe się sentymentalną osóbką, która będzie chodziła i płakała po opuszczeniu miejsca nazywanego 'gimnazjum', powiem nawet więcej-cieszę się, że ten rok był ostatnim spędzonym tam przezemnie rokiem ;)
Owszem, będzoe mi brakowało naszej klasy, ponieważ uważam, że była ona naprawde udana ;) i tylko za tym będę tęsknić. Bo to, o kocham w tej szkole się nie zaczęło i w niej się ni eskończy ;) Naprawdę irytuje mnie zachowanie ludzi, ta na niczym ni eoparta pewność siebie. No ale cóż każdy ma swoje wady i zalety i jak mnie babcia uczy, wszystkich trzeba tolerować takimi jacy są. Więc tak własnie będę robic ;)
a zdjęcie powyżej przedstawia próbę porzegnania się ze wspomnieniami, co prawda nie udaną (na szczęście;), ale próba była ;) i co do wodzodzi, że jeśli się czegoś bardzo chce, to na prawdę można to dostać. Kiedyś w to nie wierzyłam ;)
.. ;*