Zdjęcie z nocy ( piątek - sobota ) u Asi . Ale nam odwalało.
Wogóle nie mogę sie powstrzymac i musze to napisać.
UCIEKŁ NAM PKS na co My nie mogłysmy sie powstrzymac od śmiechu.
Dziwnym trafem dotarłysmy do Asi i było świetnie.
Wylookałam jak to jest na tenisie . Poznałm Mateusza i Asie , niestety nie widziałm tego przystojnego trenara Kuby
Po tenisie było kino . I miałm wrócić do domu ale jednak jeszcze zostałam. Poszłysmy spać po 4 w nocy bo gadałysmy z (aaa chcieli byście wiedziec :P)
I tak w niedziele czyli dzis dotarłam do domu (nawet nie zabłądziłam po drodze) :d
Pozdrawiam .
Aneta :*