maj 2011.
wycieczka do Wojnowic.
i ja nie wiem.
są wakacje. hm. te najdłuższe.
i w trakcie tych wakacji, nawet pracując, czuję się co raz to szcześliwsza.
cieszę się, że wszystko jest tak jak jest.
i nic mi więcej nie trzeba, o!
no może gdzieś wyjechac ; p
a jutro niech się im spodoba moja twarz w Krakowie, proszę.