"Nadzieja to dobra rzecz. Może najlepsza ze wszystkich . A takie nigdy nie umierają."
Ostatnio jest źle, nie wierzę w to co się dzieje. Normalnie jakieś fatum. Trudno jest uwierzyć w ostatnie wydarzenia. Miesiąc temu odszedł dziadek, który niespodziewanie nas opuścił. Dowiedziałam się o tym idąc z treningu. Był to najgorszy dzień w moim życiu. Nie zapomnę tego. Moje nogi przestały żyć. Upadłam na chodnik, nie mogłam wstać . To było tak straszne, że nikomu nie życzę tego. Potem pogrzeb i wielki smutek. Wczoraj minął miesiąc po śmierci dziadka i co? Kuzyn wracając z Warszawy miał wypadek, wjechał w drzewo i teraz walczy o życie. Proszę Boże, za dużo tego wszystkiego w ostatnim czasie, błagam...