I love this state 

No to w końcu nadszedł ten długo oczekiwany czas... WAKACJE!

Co prawda jeszcze nieoficjalnie, ale spokojnie...jeszcze tydzień. Teraz skupiam się tylko na sobie. Skończyła się nauka, stres, zakuwanie do późnych godzin, wczesne wstawanie, treningi(to akurat źle). Chce, aby te wakacje były nizapomniane, żebym w końcu poczuła, że wykorzystałam je jak najbardziej tylko mogłam. Nie wiem jak wytrzymam aż 2 miesiące bez pewnej osoby, ale myślę, że dam radę. Jego pozytywne nastawienie zaraża innych, mnie też. Dzięki tej osobie wiem, że mogę więcej niż tylko sobie wyobrażę. Lubię jak się śmieje, patrzy się, rozmawia. Nie raz tak jest, że człowiek bardzo polubi pewną osobę,a  wtedy już wszystko idzie na bok. Jest tak bardzo cudownie, dziękuję :*