W końcu dodaję kolejny wpis, bo patrzę, że ostatni był prawie miesiąc temu ;o
Sorry, ale teraz zbliżają się testy, sprawdzianów jest zdecydowanie za dużo i nie ograniam za bardzo tego, co się dzieje w internetowym świecie. Mam nadzieję, że to się niedługo zmieni.No, ale każdy musiał i musi to przeżyć, więc i ja przeżyję. Mam dosyć pingwina i jego wspólnika, przesadzają -.-
Omijając trochę temat szkoły to jedziemy ze szkoły na kolejny etap Coca Cola Cup,co mnie bardzo cieszy. Mam nadzieję, ze naszą determinacją i wolą walki wygramy nawet z przeciwnikami teoretycznie lepszymi od nas. Damy radę!
No tak i sezon powoli dobiega końca, niedawno był początek, jejuu...ale to szybko zleciało,zdecydowanie. Teraz marzę tylko o pełnej regeneracji i pokazania swoich umiejętności,mam nadzieję,w mojej wymarzonej szkole.Czas pokaże czy się uda, bo rywalizacja będzie ogromna... Ostatnio nie za dobrze z moim zdrowiem, ale o tym już wolę zapomnieć. Tyle się wycierpiałam przez jednego lekarza,kur*a...Never more tych tabletek, za nicc! A w środę sobie z nim pogadam, niech się boi! Ostatnia wizyta, bo moja psychika była na wykończeniu. Niby jest coraz lepiej, ale jak ja mam normalnie funkcjonować jak nie wiem, kiedy może znowu mnie złapał ból żołądka?! Jestem optymistką i wszystko idzie w dobrym kierunku...
W sobotę tj. 27.04. otwarcie sezonu motocyklowego,wbijać :D
W niedzielę ostatni mecz juniorski, więc trzeba spiąć dupy i pokazać się z jak najlepszej strony. Potem zostanie tylko MALPS i na razie koniec siatkówki do września. Treningi niby będą, ale to nie to samo, co treningi w sezonie <3. Później wszystko się okaże, bo na razie nie mogę nic szczególnego powiedzieć o mojej dalszej "karierze" :D
No to trochę dzisiaj napisałam, ale miałam wenę, a po południu tego nie było, więc spoko. Mam nadzieję, że jutro spotkam się z moją Myszą, bay :*