Jestem od jakiegoś czasu bardzo zmęczona. Za dużo obowiązków, nie nadaje się na gospodynie domową :D
Ogólnie jest ok, ale mały nie może się przyzwyczaić do nowego miejsca, tak mi się wydaje.
Dzień rozpoczęty bardzo miło, najpierw gaworzenie młodego i jego śmiech, potem kąpiel.
Nareszcie się ochłodziło ! :)
O właśnie się zesrał i sobie cicho rozmawia :D więc ja spadam :D