Bilans:
Zjadłam około 1000 kcal. Na pewno nie przekroczyłam tej magiczej lini.
Rano obudziłam się taka słaba, że prawie chodzić nie umiałam. Musiałam zjeść więcej.
Przesadzam... Muszę zwiększyć ilość zjadanych kalorii. Przez to, że od poniedziałku nie jadłam więcej niż 500 okropnie się czułam.
Ćwiczenia:
Godzina spaceru
40 minut ćwiczeń na rehabilitacji (babka daje mi w kość).