Postawiłam na ludzi.
Chociaż wiem, że ludzie są zawodni, to mam nadzieję.
Grudzień jest wspaniały dla przyjaźni.
Oby jak najlepszych.
Kroczę na granicy.
Miotam się pomiędzy światłem dnia, a cieniem myśli.
Tak lekkim i rozkosznym.
Czy mam szansę wygrać jeszcze tę grę?
W ciemności schodzi moja dusza,
W ciemności toń bezdenną,
Pól Elizejskich już nie widzi,
Zawisła nad Gehenną.
W górze nad losem mojej duszy
Boleje anioł biały,
A tutaj szyki potępieńców
Szyderczo się zaśmiały.
Szydzą z mej duszy potępieńce,
Że cząstka jasnej mocy,
Co rodzi słońca, nie ma władzy,
By złamać berło nocy.
~J. Kasprowicz