dziś andrzejkowo. <3
do szkoły dziś na 9:05 i lekcje do 14:45 tak mogłabym
mieć codziennie. ; ) poza tym, lekcje szybko mijały.
na jednej z lekcji, nas zgarneli do innej sali na wróżenie.
dziwne, bo każda wróżba się dopełniała.
opierały się głównie na MIŁOŚCI, koszmar. ale najbardziej
przyciągła mnie wróżba z kart, dlaczego. ? aaa, bo
prowadziło ich dwóch całkiem przystojnych chłopaków, ach
brałabym. ;p
powrót do domu dość zimnawy, nie lubię tego, zdecydowanie.
i nie wierzę, że okazałeś się tak fałszywy, haaha.
jechać po jednej osobie dość ostro, a później jakby nigdy nic
tłumaczy, że nie chowa do tej osoby urazy bo go przeprosiła i sobie
szczerze ze sobą porozmawiali. kuźwa, uznał, że to właśnie
dzięki temu osobnikowi nie jesteśmy razem to jeszcze utrzymuje z nią
kontakty, żałosne.. lecz najwidoczniej kroi się tu coś więcej, mam
mieszane uczucia co do tej sprawy, ale okay.
będę silna, już mam na to wyjebane. liczę tylko na to
że kiedyś sobie uświadomi to, że właśnie dzięki niej znów stracił
mnie. bo ja odzywać się nie zamierzam, dosyć tego, mimo, że cholernie
mnie to boli, to zacisnę zęby i pójdę na przód nie patrząc w tył. <3
Mocno bije serce, lecz nie wymieniamy zdania, więc
odwracam się na pięcie, odchodząc bez pożegnania.
Inni zdjęcia: ... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24