Dlugo nie pisalem . Ale caly czas praca . Ostatnio ta mysl siadla mi na glowe... a bedzie gdy... co bedzie gdy to znowu nie bedzie warte poswiecen ? Co znowu gdy ....


Wiecie co ? :D jebac to . Wyjebane mam po calosci naprawde wiem ze moje wielkie egotyczne podejscie do zycia martwi sie i mysli za mnie zle . Co by bylo gdyby czlowiek nie ryzykowal ?


Mam ja skreslic bo moje wielkie ego rozwija negatywne pojecia o niej . :D . Nieee . A vo jezeli to Ona . ? Pomyslalem . Damian kiedy ostatnio kobieta sama zaproponowala ze zrobi Ci masaz . Ze przyjdzie po Cb i pojdziecie na spacer . Kiedy pisala ze mna ostatnio widziala ze mam zly humor zapukala na moje drzwi po 10 minutach odkad zaczelismy pisac z pytaniem " Whats Happened . "
Ja juz nie jestem smutny . nie jest mi juz przykro . Z uzmiechem na twarzy.

Zostaje jeszcze kwestia D . Pogodzilem sie z tym ze zostanie moja mala siostrzyczka . Nie oddam jej nigdy w zyciu . Chocby chciala i chocby miala w planach urwac ze mna kontakt obiecalem sobie ze juz na to nie pozwole . Istnieje tylko jedno wyjscie . Jezeli urwanie ze mna kontaktu mialoby zawazyc na jej szczesciu to bym juz ja dawno zablokowal hahaha :D i chodz na ulicy rozmawialismy kilka razy . To gdy tylko sie spotykalismy patrzylem na jej zawstydzone spojrzenie i zapominalem o tym ze istnieje cos takiego jak czas, problemy przestawaly miec znaczenie na tyle kilka glebokich chwil zatopionych w jej niesmialym a zarowno mocno czarujacym wzroku...
Wiem ze moglbym pokazac jej jak byc troszke odwazniejsza . Wprost mowic o tym co ja trapi co jej przeszkadza. Ale czy ja tak naprawde tego chce. A co jezeli Ona straci teb blysk . Przy rozmowie z nia zamieniam sie w Misia przytulanke hahahah :D . Mam nadzieje ze spotkamy sie szybciej niz mam w planach