I tak siedzisz na przerwie o 12 w nocy i sie zastanawiasz co jutro . Jak co . Wstane o 12 zjem obiad i znow pojde do pracy . Ale wiecie co ? :) nie zaluje . Nocki niedlugo sie koncza i przejde na dniowke . Pozniej juz bedzie wszystko z gorki . Nie ma co sie zle nastawiac . I tak to wszystko . Tzn. Ten czas bardzo szybko mi zapyla . Znow oduczam sie przeklinac . Faajnie no. Wszystko do przodu . Minal moesoac a mam juz w chuj odlozone . Jest dobrze . Nie ma co sie zle nastawiac. :D. Jest tu kilka osob lubiacych fu. Ale nie dalem sie namowic . Chociaz juz chwilami bym chcial . Tylko wtedy przypominam sobie co bylo kiedys . I znow to by sie zaczelo . Nie moge se pozwolic na ani jeden krok w tyl . Caly czas do przodu !.
Jezeli chodzi o nia ? :D jest zajebiscie :D to co innego. Wkoncu jest tak jak powinno .
Rozwalone serducho wkoncu skladam w calosc . Zawsze jest czas zebu wszystko naprawic . Ile mozna sie krzywdzic . Ile mozna ranic . Zapomnij o niej . Ona nie byla tego warta bo nadchodzi cos nowego . Ta nowa i ostatnia szansa
</3=<3