kilka prawd..

żyję...

oddycham...

uczę się...

pracuje...

zajmuje się grafiką...

słucham muzyki...

czasem coś zejm...

do czasu do czasu imprezke zalicze...

czuję...

nic ważnego w sumie, malutki człowieczek z malutkimi jego własnymi porblemami...

choć nie do końca taki malutki.. czasem mu się uda.. przebić przez to hamstwo i zło tego świata..

widać go wówczas wszędzie z każdego miejsca we wszechświecie...

widać bo robi to o czym tak wszyscy dziś zapominają... bo gonią za wszystkm co ważne ale nie najważniejsze...

widać go.. bo świeci...

świeci jego serce i myśli...

czemu ? bo kocha..

Miłość

tak kocham.. mówię to codziennie nawet czasem aż za często.. ale ja taki jestem...

kocham Cie za:

charakter,podejście,humor,uśmiech,delikatność,radość,oczy,

to że chcesz daje mi skrzydeł... chcesz ze mna.. a to jest prawie tak cenne jak miłość...

po prostu wiem jedno ze jak zawsze coś przewidywałem tak teraz przewiduje ze nie bedzie źle.. nie może być źle.. nie bedize źle,bo tak piękne historie nie mają złych zakończeń.. ale to nioe argument...

jest jeden.. taki że tą historię miłoći piszemy MY. ja i Ty... i nic więcej do szczęścia i spokoju nie potrzeba.. pomijając te sprawy życiowe..

na zawsze :* zawsze tam gdzie Ty :*