Karolina.
,,Pod kolanami poczułam gładkość drewnianej podłogi- a potem pod dłońmi, apotem pod policzkiem. Miałam nadzieję,że zemdleję, ale niestety nie straciłam przytomności. Fale bólu, które dotąd smagały tylko moje serce, zalały mnie całą aż po czubek głowy, wciągały w otchłań.
Nie walczyłam o to, by powrócić na powierzchnię. ''
STEPHANIE MEYER
What are the friends for? More than ever: competition.
kaloszy potrzebuję i rajstop.