Choć cały czas układam sobie w myślach jak powiem ci, że nie jestem zainteresowana,że juz nie chcę to doskonale wiem ,że chocbyś pojawił sie za miesiąc, i znowu za miesiąc i znowu - to i tak bedę. Przeraża mnie to jaki jesteś, i to,że po takim już spedzonym czasie nic do ciebie nie czuję, Twoje mysli, twoje podejście, twoje słowa serio, zabijają wszystkie moje. Jesteś tak niesamowity pod każdym względem, a jedyne co potrafisz pokazać to to jak bardzo jesteś pusty, jak wielu rzeczy nie rozumiesz. I nie tkwię w tym dlatego ,że jestem zbyt słaba ,żeby to skończyc tylko dlatego,że od 30 lipca zmieniłes się i tak już bardzo, i tak niewiele już brakuje.
Tęsknie za drugim domem, i obiecuję,że zmienię teraz wszysto.
Pozdrawiam słodko:>