Skusiłam się na truskawkową podróbę Eos z Biedry :D Parafina na pierwszym miejscu i ogółem skład niezbyt ciekawy, ale zdaję sobie z tego sprawę. Potrzebuję tylko czegoś do lekkiej ochrony, bez maczania palców. Ale jak nawet do tego się nie sprawdzi to wykorzystam opakowanie do balsamu DIY i też płaczu nie będzie :D Jak przetestuje dam znać.
Taa, notka z telefonu. Być może jutro zalatwie z aparatem...