Wiem, że jakość nie powala, ale mam małe problemy z aparatem, laptopemi w ogóle wszystko przeciwko mnie. Ale przynajmniej są zakupy :)
Biedronka:
- 3x maska Biowax w saszetkach: Naturalne Oleje, Kertyna+Jedwab, Do włosów suchych i zniszczonych. Baaardzo się cieszę, że w Biedronce można kupić takie saszetki, bo nie wiedziałam za jaki Biowax teraz się zabrać w wersji pełnowymiarowej, więc potestuje. Na razie mam na włosach Naturalne Oleje i modlę się, żeby się sprawdziła, bo zapach jest super.
- BeBeauty- Zmywacz do paznokci z olejem kokosowym iglicecryną. Zmywać zmywa, ale śmierdzi tak niesamowicie, że jeszcze przez godzinę po zmywaniu powstrzymywałam odruch wymiotny.
Mydlarnia u Franciszka:
- Mydło oliwkowo-laurowe z Aleppo- do moich problemów ze skórą twarzy i skalpem. Potestuje i dam znać jak się sprawdza.
Zakupy skromne, ale staram się oszczędzać, bo czeka mnie zakup pędzli i trochę kolorówki ;)
ps: Nie wiem co z tym laptopem i aparatem, postaram się szybko naprawić sytuację :(