Po baaardzo długiej przerwie jestem :) W moim życiu wydarzyły się rzeczy, przez które nie miałam czasu ani ochoty na photobloga(tylko po ciuchutku Was podglądałam). Teraz piszę do Was jako nie-studentka(ale spoko, nadal się uczę), z innego mieszkania i przeeeeee szczęśliwa ;)
Po powrocie szykuje się sporo recenzji, makijaży, a nawet planuję wielki powrót na blogspota. Co z tego wyjdzie? Jednym z moich postanowień noworocznych jest wyelimionowanie z mojego życia słomianego zapału, także bądźmy dobrej myśli!