Zakochałam się w Bonie Iverze. No, to ten. Nie tak źle, jak mówiłam. Ostatnio jadę na jajkach sadzonych, nie są takie złe. Spaliłam je dziś, cały dom zadymiony.
Bilans pełny:
śniadanie: płatki z mlekiem
2 śniadanie: płatki z mlekiem
obiad: jajka sadzone
kolacja: -