Na temat zdjęcia nawet się nie wypowiadam. Albo nie, wypowiem się: SZAJS! Monika wyszła genialnie, tylko zapomniałam sobie zredukować te cholerne cienie w tle, a teraz nie chce mi się Picnik otworzyć ;C Obrobiłabym w PF, ale jestem na laptopie od siostry i jakoś nie mam ochoty szukać teraz pEnDrAjWa. (A tak w ogóle, to jest stare jak świat, bo ma chyba z rok). Mam w folderze jeszcze kilka fot, które mi się podobają i jako tako wyszły, ale jakoś ciągle się wstrzymuję z dodaniem. Dzięki Monice za nocowanie w namiocie ;*