no to ferie sie zaczeły ;D
i dobrze bo juz nie ogarniałam tej szkoły ;/
zaczynając od poczatku
fota ze studniowki ;D
no zajebioza była początkowo troche
dretwo ale po paru głębszych
impreza sie rozkreciła ;D
ogołem wylew był a najlepsze
wystepy były haha masakra
chłopaki tańczyli jezioro łabedzie w rozowych sukienkach
boskie to było ;D
do domu po małych komplikacjach wrociłam
o 6:30 ;D
a dzisiaj nie moge chodzić bo mnie nogi bolą ;D
ale zajebiście ;D
plany na ten tydzień
nocka u Ady ;D
a poaztym to chyba nic ciekawszego..
"Spijamy nocny grzech, czarny kot nie przynosi nam pecha.."