Nie jestem laleczką. Nie można mną sterować jak się chce. To ja pociagam za sznurki. Ale czy zawsze mogę mieć kontrolę nad sytuacją? Chciałabym zawsze potrafić odnaleźć się w sytuacji. Chciałabym zawsze umieć się zachować. [Kurde! Przykro mi, no..]
Nie jestem laleczką. Nie jestem pusta. Nie jestem z plastiku. W moim życiu nie ma wazeliny. Prawdę wali się między oczy. Nie mam blond włosków i idealnej figury. Nie jestem wiecznie uśmiechniętą idiotką. Nie można mnie wcielić w każdą rolę jaką się chce. To ja steruję swoim życiem..
Innej noty nie będzie.
[b][bOŻE WiEDZiEĆ ChCĘ, CZY WSZYStkO MA NA PEWNO SENS...][/b]