W domku w bieszczadaach. ;D
Wcale tam nie było bałaganu, i wcale nie było brudno. ;d
Jak widac z resztą. A tak wgl to ta wycieczka mogłaby dłużej trwać. ;)
No bo tęsknie za śmiechem Marleny, a tylko tam się tak śmiala. :DD
I tęsknię za tym no.. Niespaniem do 4 w nocy.
I tęsknię za tym, że przez te 2, czy tam 3 dni byliśmy tak jakby razem wszyscy.
I wgl tęsknie za tą wycieczką trochę. ;D
Ale nie tęsknie za tym wysiłkiem jak po górach łaziliśmy. :D
I.. i.. i.. chyba raczej nigdy nie znajdę mego własnego księcia z bajki..
Chyba nawet nie mam zamiaru szukać.
No to tyle, iż gdyż ponieważ umysł uciekł i nie mam nic więcej do powiedzenia.
Cześć. ;*