No dobra, no więc notka tylko i wyłącznie powstaje ze względu na prośbę pewnej anonimowej osoby! Ma byś długa bardzo, supcio, szkodNo a tylko, ze ja nie mam pojęcia co pisać -.-
Przedtem było mi trochę smutno i zła też byłam, ale już jest okej, jakoś mi przeszło to wszystko, zdałam sobie sprawę, że powinnam pokazać, że jestem o wiele mądrzejsza od pewnej osoby i dać sobie z nią spokój, he.
Nie wiem czy się chwaliłam, ale zaczęłam ćwiczyć! Mam teraz straszne zakwasy, ale jeszcze 25 dni i będę chuda :(
Obejrzałabym American Horror Story, ale hm, muszę jeszcze ogarnąć histroię, bo jutro sprawdzian, a wcale mi się nie chce. Znowu boli mnie głowa, na nic nie mam ochoty. Najchętniej to bym sie zamknęła w czterech ścianach i leżała słuchając muzyki.
W sumie to z drugiej strony wolałabym gdzieś z kimś wyjść, na spacer, albo w kosza pograć, pogadać. Jakoś tak tego potrzebuję, a nie mam z kim nawet, haha. Mogłabym sama, lubię samotność, ale..
Dzisiaj pierwszy raz od kilku tygodni miałam na sobie spódniczkę, jejciuu :) Lubię je nosić w sumie, ale zdecydowanie wolę leginsy i jeansy.
Nie będę widzieć Natalki przez całe 3 dni! Ej, to nie fair, ciota jedzie sobie znowu do Sopotu! -.-
No i co ja mam tu jeszcze pisać? Raczej nie mam ciekawego życia ^^
W niedzielę idę sobie na sesję z Patrizią, ale supcio. Jest bardzo miła i wydaje mi się, że będą ładne zdjęcia. Już nawet wiem jak będzie wszystko wyglądać, mamy 3 pomysły :)
Siedzę sobie na tumblr i tam wszędie zakochani, zakochani i zakochani, a tu dupa :( Ja nawet teraz do kogo przytulić się nie mam, ha :( A zaraz polecą hejty, że nikt mnie nie chce, eh, tak bardzo mnie ranicie tym wszystkim :( Hahaha :(
Nie mam co pisać, więc napiszę, że zrobiłam sobie bluzkę, taka piękna mi wyszła! Ale nie, Kamilka musiała coś zjebać.. Zrobiłam na niej napis na lewej stronie, Boże, hahaha. Strasznie zła byłam, ale dzisiaj albo jak będę miała trochę więc czasu zrobię sobie jeszcze jedną i musi mi wyjść! Trzymajcie kciuki, haha! :)
Notka jest do dupy, jak każda, ale ok, nieważne, ważne, że jednak coś napisałam, a jestem strasznym leniem. Obiecuję sobie, że to pierwsza i ostatnia najdłuższa notka, jaką kiedykolwiek napisałam! Nigdy więcej, o nie!
Tak w ogóle, to znów zaczęłam słuchać Bonsona i Matka, ogólnie rapu. Ostatnio przecież słuchałam jakiś badziewi o miłości.. Co się ze mną dzieje -.-