Dodano: 29 MAJA 2009
film.
film.
tak.
film można nakręcić.
o nudzie, radości, nostalgii, uśmiechu,
o stanie między wczoraj a jutro, o rozmyślaniach...
w rzece Heralkita ryba poznaje rybę,
nudzi się rybą, poznaje rybę, rozczarowuje się rybą,
prosi rybę o wybaczenie. ryba wybacza lub nie.
emocjonalne brodziki z was ludzie są.
racjonalizmu zero. Kartezjusz puka się w głowę.
trzcina myśląca nawożona gównem.
ale przynajmniej w życiu jest śmiesznie, nie?
najlepsza i najdłuższa tragikomedia pod słońcem.
a ja leżę se. se leżę.
jutro Kulki.
i znowu do domu nad ranem :)
"Nocny pociąg,
Pociąg nocny,
Do kobiet trudnych,
Do trunków mocnych."
Komentarze
drzwiobrotowe
skąd? ponoć "wszyscy" to wiedzą... poprawka - tak myślą ;) albo i wiedzą? "wszyscy" ostatnio lepiej ode mnie wiedzą co u mnie :D
zabawne uczucie. polecam. hi hi ^^
zabawne uczucie. polecam. hi hi ^^
11/08/2009 2:27:50
drzwiobrotowe
słyszałam interesujące wieści - ponoć na Ciebie lecę. wiesz coś o tym? :D
09/08/2009 2:40:48
drzwiobrotowe
tak, oczywiście tylko, że widzisz ja jestem mało obiektywna. niestety znajomość Kulek w sensie Błażeja i reszty, dość negatywnie wpłynęła na odbieranie samej muzyki. wiem, tak być nie powinno, ale nie jestem w stanie powiedzieć czy ta muzyka mi się podoba czy nie.
chiński namiot tzn. witaj przygodo ;D
ja za dwa tygodnie będę leżeć na bezkresnym polu w pełnym słońcu, pić kawę, palić papierosa i dałnić się z psem. ahhhh. marzenie ^^
chiński namiot tzn. witaj przygodo ;D
ja za dwa tygodnie będę leżeć na bezkresnym polu w pełnym słońcu, pić kawę, palić papierosa i dałnić się z psem. ahhhh. marzenie ^^
24/06/2009 15:10:24
drzwiobrotowe
ten książę to tak z lekką ironią... ale w obliczu tego, że "wiem jak jest" i tego co czuje on mógłby zakrawać na takiego 'księcia' pośród tej kupy... gnoju(Ty zacząłeś ;p)
nieważne.
o gustach się nie dyskutuje. ja... a nic. też nieważne;)
wakacje wakacje. miłych wakacji zatem.
nieważne.
o gustach się nie dyskutuje. ja... a nic. też nieważne;)
wakacje wakacje. miłych wakacji zatem.
21/06/2009 20:23:51
drzwiobrotowe
dobrze, że jako jeden z nich masz tego świadomość.
do magnata ludzie przychodzą jak do klubu. ja tam przychodzę jak do 'siebie'. fajnie i niefajnie - ambiwalentnie.
fakt ostatnio bywam tam zbyt często - przez takiego jednego "księcia", który jest albo zbyt leniwy albo zainteresowany inna księżniczką, więc... w nadchodzący weekend chyba nie mam po co tam iść.
urocze zdjęcie:)
ale co wy macie z tymi kulkami...
do magnata ludzie przychodzą jak do klubu. ja tam przychodzę jak do 'siebie'. fajnie i niefajnie - ambiwalentnie.
fakt ostatnio bywam tam zbyt często - przez takiego jednego "księcia", który jest albo zbyt leniwy albo zainteresowany inna księżniczką, więc... w nadchodzący weekend chyba nie mam po co tam iść.
urocze zdjęcie:)
ale co wy macie z tymi kulkami...
21/06/2009 17:26:36
todiefor
no to chyba nie masz aż tak najgorzej w tej pracy...ciesz się ze jakąś masz...bo ja np. u siebie za jakąś dobra kase nie mam za duzego wyboru:P
19/06/2009 14:49:54
todiefor
oj 2-ga zmiana to zjadacz dnia:P a jako kto pracujesz?
no po wakacjach będe maturzysta...z czego się zbytnio nie cieszę:P
no po wakacjach będe maturzysta...z czego się zbytnio nie cieszę:P
18/06/2009 13:58:28
electrobubble
małe wcale nie musi być miłe,ale powiedzmy,że ci wierze ,że nie dłubałeś wtedy w tym nosie
31/05/2009 13:18:11
electrobubble
jasne,jasne teraz dłubanie w nosie tak się nazywa tak?
no żeby tak w miejscu publicznym?ja bym się wstydziła :)
no żeby tak w miejscu publicznym?ja bym się wstydziła :)
31/05/2009 11:43:18
