-Halo? Kochanie! Muszę opowiedzieć Ci...
Jak to, nie możesz? Nie masz czasu?
To co Ty robisz?
Masz rację, wcale nie chcę wiedzieć. Wcale nie chcę w tej chwili z Tobą rozmawiać.
Nie, ależ skąd. Nie czuję potrzeby powiedzenia Ci o najsmutniejszym wydarzeniu ostatnich trzech dni.
Skąd myśl, że muszę mówić Ci o wszystkim?
Skąd w ogóle wziął się pomysł, że musimy rozmawiać, prawda? Właśnie.
Przecież Ciebie wcale nie ma.
Nigdy nie było.
Te wszystkie godzinne rozmowy to jakies chore wymysły.
Co mówisz?
Zapomnij, nie spotkamy się.
Nie chcę się z Tobą kochać, nie chcę z Tobą palić, nie chcę wyjśc na kawę i słuchać, co masz mi do powiedzenia.
Nie pytaj, dlaczego, odpowiedziałabym Ci, gdybyś się zamknął.
Dziękuję.
Dlatego, moje pieścidełko, dlatego, że Ty nie chcesz rozmawiać ze mną wtedy, gdy jest na to czas, gdy mam coś bardzo, bardzo ważnego do powiedzenia.
Przepraszam, nie będę Cię już niepokoiła o wpół do pierwszej.
Śpij dobrze, na wieki wieków.