Ponad głową aureola papierosowego dymu.
Toniesz w oparach namiętności.
Zaciągasz się mną, gorącym narkotykiem.
Rozżarzasz dotykiem moje ciało.
Spalasz doszczętnie wszystkie hamulce.
W powietrzu opary alkoholu.
Upojeni sobą łapiemy głębokie oddechy
W satynowej pościeli. Delektujesz
Się mną, czy whisky?