i tak oto wyszło, jak zawsze. dobrze? cholera to wie.
moje pierdolone "szczęście" znów się do mnie uśmiecha.
i duszę się coraz częściej. bezsenność dokucza.
a ten cholerny czarny pies nie chce zniknąć!
"Michyeo geureon neoye nunbi haendon maltu
Dodohan geonbanjin ni attitude nae gaseumeul teojil deutae..."
taaak, kocham wzbudzać kontrowersje
nae jeonbuyeotdeon neo, neodo aldasipi?
tak, to do Ciebie...