No to wróciłam :D
Mam aż dwa zdjęcia z dziś hahaha
No ale za to mam dużo z Zakopanego :)
Dzisiaj nareszcie stajnia. Jazda na Krupci, na dzień dobry 3 kółka dzikim galopem, zero kontroli,
trochę się o zakręty bałam ale przeżyłyśmy, ale jak już się wybiegała to w miarę ok,
ale bez rewelacji, z mojej winy bo się już usztywniłam po tych jej szleństwach.
Później trochę odmarzłyśmy z Iwonką w agro, i do domku :)
Trzeba się wziąć zebrać w któryś dzień i się pouczyć,
bo oczywiście nauczyciele zadbali o to cobyśmy się w ferie nie nudzili ;/