pamiętem, jakby wielkanoc była kilka dni temu. jeny, jak ten czas cholernie szybko leci. to już rok. fajnie byłoby się tak nie starzeć szybko, bo szczerze mówiąc, do dorosłości, to mi się w ogóle nie spieszy. chciałabym,aby te lata młodości potrwały długo, dłużej i jeszcze dłużej... szkoda jeszcze, że musi być taka brzydka pogoda, jaka jest dzisiaj. jakby wczorajszy stan nie mógł wytrzymać chociaż przez święta, chociaż przez te kilka dni. albo właściwie, też ma to dobre strony, bo zamiast spedzać dzień na świeżym powietrzu z przyjaciółmi, to można pojechać do rodziny, z którą nie rozmawiało się czy nie widziało jakiś tam czas, fajnie to tak powspominać historie wzięte za małego maluszka.