dawno mnie tutaj nie było. zawsze pisałam jak mi było źle. to , że długo nie pisałam nie znaczy , że było dobrze - nie miałąm poprostu czasu . teraz jest źle . jest koszmarnie . nie mam ochoty o tym nawet rozmawiac . wszystko się wali. trace całkowicie kontrole nd wszystkim , co się dzieje - and całym moim życiem . nie wiem co robić. nie wiem jak się zachować. jest beznadziejnie. może powinnam to wszystko sobie odpuścić i jak zawsze z dwóch opcji wybrać tą trzecią ... ? To by było dobre i proste rozwiązanie. Tylko, że w to wszystko wplątują się uczucia - co sprawia , że w momencie można wykreślić 'dobre i proste' i zamienić na 'skomplikowane' .

Sama w sumie nie rozumiem tego wszystkiego . Jest zjebanie .