Z biegiem czasu życie przestaje być proste,
Nie jest tak łatwo jak mogłoby się wydawać
Nie możemy przecież ciągle udawać,że jest dobrze.
Nie ma zapasu sił, chęci zaczynamy się różnić,
Przestajemy na tych samych falach nadawać
Wydaje się nam, że wiemy co się święci,
A to sprawia, że ręce zaczynają nam opadać.
Nie łam się będzie dobrze, wiem łatwo powiedzieć,
Ale lepiej mieć nadzieję, niż siedzieć i nic nie mieć.
Chciałbyś nie wiedzieć, a najlepiej zniknąć,
Mam klucz dla ciebie, chodź naprawimy wszystko.
Chodź naprawimy wszystko.
Naprawimy too ,
Tak, byśmy mogli znowu budować.
Naprawimy too,
Tak, byśmy mogli zacząć od nowa.
Nie zawsze wspaniale jest w życiu,
Wpadłeś w sidła bo ktoś narobił bydła, tak bywa,
Czas na to byś to Ty złapał za skrzydła
Mam wiarę, że wszystko mogę zmienić
I sprawię, że połączy to, co nas dzieli
To, czego chcemy łatwiej osiągnąć wspólnie,
Ale musisz jeszcze raz zaufać, wiem że to trudne!
Mamy to, czego innym brakuje
miłość, pokój, wzajemny szacunek!
Nadmiar emocji by wszystko uprościć bo,
Moje serce jest pełne miłości.
Kiedy stwierdzisz, że nie warto próbować, że
Zbitych fragmentów lustra nie umiesz dopasować,
Przyjdzie pora, powiem "chodź tu"
Spojrzę Ci w oczy i zaczniemy od początku
Nieważne jak jest źle,
Ja nie nie odejdę stąd
Wezmę Cię za rękę i razem naprawimy to...
Jebło się wszystko...