karmic to by nie umarło, śnic to by nie oszalec...
Jak życ wśród tych owiec gdy się świat pięknym ujrzało?
Powrót z tamtąd satysfakcji nie przyniósł - w końcu to jak ze snu pięknego w wojny koszmar się przenieśc...
"Wyobraź sobie, że nie ma świata
A to co nas otacza to tylko twój sen
Wyobraź sobie, że świata nie ma
A to co czujesz bez znaczenia, jesteś sam
Tak właśnie czuje ja
Uwolnij mnie, znów pod stopami osuwa się ziemia
Uwolnij mnie, zapadam w bezkresny ocean zwątpienia
W objęcia szaleństwa uciekam, myśli na dwoje rozdzielam
Uwolnij mnie!
Wyobraź sobie, że nie ma tych,
Którzy cię kochają, nie widzisz ich
Wyobraź sobie rozmowę z Bogiem
Mówi do ciebie wewnętrznym głosem, znów jesteś sam
Tak czuje ja
Uwolnij mnie, znów pod stopami osuwa się ziemia
Uwolnij mnie, zapadam w bezkresny ocean zwątpienia
W objęcia szaleństwa uciekam, myśli na dwoje rozdzielam
Uwolnij mnie, zanim za dobre zatracę się...
Sama już nie wiem kim jestem
Złe myśli są moim przekleństwem
W objęcia szaleństwa uciekam
Złe myśli na dwoje rodzielam
Uwolnij mnie, znów pod stopami osuwa się ziemia
Uwolnij mnie, zapadam w bezkresny ocean zwątpienia
W objęcia szaleństwa uciekam, myśli na dwoje rozdzielam
Uwolnij mnie!"
Delight - niestety popełnili ten i kilka innych utworów po angielsku - a w moim wnętrzu odcisneły się one polskimi słowy na zawsze i przetwarzanie ich w ten sposób nie przemawia do mnie - zapewne dlatego zawiodłem się Ich występem...
"Po kamiennym szlaku
Czerwonej wodzie
Dumnie kroczysz w dół"
Vale!