Przebudzenie.

Zerwać na stałe ze swoim starym życiem to wyzwanie dla każdego człowieka. Zostawić za sobą prawie 4 letni związek i próbować z kimś nowym.. Cóż... Zobaczymy. Czuję ogromną mieszaninę przeróżnych emocji, ale szczerze powiem, że pozytywnych. Toksyczność poprzedniego związku całkowicie mnie zniszczyła. Nawet nie tęsknie. Zakochałam się, to tak nowe dla mnie uczucie, już tak dawn nie byłam tak szaleńczo zakochana. Uczucie motylków w brzuchu to coś niesamowicie pociągającego. Porzuciłam odwiedziny u psychologów, zajęłam się również bardziej ludźmi w moim towarzystwie, którym wcześniej nie poświęcałam tyle czasu. Każdemu kto tkwi w niszczącym związku życzę jak najszybszego przejrzenia na oczy, dopóki będziecie mydlić sobie oczy, że coś się zmieni - będziecie stać w miejscu, a  raczej w pieprzonym dole, który w końcu zrobi się tak głęboki, że nigdy z niego nie wyjdziecie.

Miłego dnia.