Hah, II gimnazjumm, jeszcze te włosy bez grzywkiii, zakończenie rokuu :D Madzia tez jak nie ona ;)) pulpety dwa, ahh, wtedy to chciało się z tej szkoły uciekac, bo było okropnie, te wojny, płacze, hahaha, teraz to żaaaaal, ale wtedy to naprawdę nam na psychę debile wjechalii :P ohhhh . Staree czasy, jak to miło powspominać tę druga klase i cudny egzamin próbny w wykonaniu Eli " przypadała by się jakaś muzyka, to takie proste no i kanapki " yhh, ona to była żenująąąca. albo jak się na szmaty z Milerką biłaaa, pffff :P dosłowniekiedyś tu jej foto umieszczę ;d phyyy . superrr! buziammmm :*