Musiałam się pochwalić, bo w końcu po dwóch tygodniach spodeny doczekały się wykończenia . Przyszły ćwieki, więc nie mogłam postąpić inaczej hahah xd Ale i tak chyba za mało kupiłam, bo w sumie zostało mi ok. 150, liczyc mi sie nie chce. Zacne spodeny wiszą teraz na mojej ścianie chwały, tuż obok koszulki z kwiecistymi wąsami, które przyszywałam 3 godziny i z której jestem mega dumna!
Troche niewesoły jest fakt, ze spodenki są na mnie z deka za szerokie ;p Ale z paskiem też ładnie wyglądają, więc w sumie jest ok.
W tym miejscu chcę pozdrowić Konia Syna, bo cały czas wysłuchuje mojego Jarania się jak Rzym za Nerona, jak coś nowego wypruję albo farbuje na złotyniezłoty kolor, co było najwspanialszym i najbardziej ekscytującym doświadczeniem naszego życia, więc postanowiłyśmy farbować spodeny codziennie (ale nei wyszło )! A i jezcze pozdrawiam jej ryj bez mózgu za to, że wywaliła abstrakcyjną koszulkę z rozpaćkanym serduszkiem do kosza! Pozdropińcet! <3
Inni zdjęcia: Węgliniec Dworzec kolejowy suchy1906Lol. hadesfblKrólową nocy bądź bluebird11... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24