siema :D
rano byłam wyrwać zęba, jezu nigdy więcej :o
ogólnie dzień nudny, nic do roboty.
W poniedziałek wbijamy na konie, nareszcie *o*
pojeździmy ogiera i kucyka i ok :D
wtorek i środa raczej lodowisko : )
w czwartek do Gnoja odwiedzić "małe" kucorki <3
hahahaha, dziołcha, ty se nie czekej :D
przeglądam gitary, zobaczymy może jakaś wpadnie (?)
dobra, ja spadam sobie.
joł