Podświadomie czuła, że będzie to ich ostatni raz. Choć już dawno nie było tak, jak być powinno, tak jak dawniej, ona i tak cieszyła się chwilą. Ogromnym szczęściem było to, że chwile z nim wcale nie trwały tak krótko.
Było tak, jak lubiła. Czuła się tak, jak zawsze chciała się poczuć. Choć ostatni raz, to jedno z jej najlepszych wspomnień.
~
Przez ostatnie lata wydarzyło się tyle, że może już czas wrócić do pisania? Do skończenia tego, z czego zawsze byłam taka dumna. Może z tego coś będzie. Może kiedyś ktoś będzie chciał do tego zajrzeć. Jeśli sama tego zechcę. Może warto. Nawet dla samej siebie. Dziś jest dobry dzień. Dużo muzyki i kawy, wygrzebywanie wspomnień, może płacz, na pewno radość i na pewno spokój ducha.