prześladuje umysł.
she loves dostoyewski
kojarzy mi się z majem, a właśnie mamy maj. zdobyłam wtedy flagę, tata był ze mnie dumny. nigdy wcześniej ani później nie złozyłam tylu prisonowych łabądków, bo nie miałam takiej motywacji. wtedy wszystko pachniało mi poznaniem, mimo że nadal nie znam jego zapachu. kiedy leciało "wyjedźmy gdzieś daleko stąd a może jednak nie" łzy napływały mi do kanalików. byłam za młoda na takie wycieczki.
dzikość serca
pasuje na teraz jak ulał, jednak całe t.love zarezerwowane jest w moim sercu dla jednej osoby. "zapalamy papierosa, ponad nami smutne niebo", już wiem dlaczego Ewa lubi palących facetów, a ja ich nienawidzę.
*często łapię się na tym, że powinnam pisać imię Ewy z wielkiej litery, mimo że czasem psuje to mój styl, ale mam w pamięci naszą rozmowę, w której Ewcia dyskredytuje wszystkich facetów, którzy choć raz użyli małej litery zwracając się do niej
6 lat później
"proszę cię, spotkajmy się rano" eeeeeeeej, to nie skojarzy mi się nigdy z nikim, z niczym, tylko kazik będzie moim idealnym mężczyzną, mówiącym, że krótkowłosa ania jest najpiękniejszą kobietą świata, że to urocze, że nie chodzi w szpilkach, że zawsze ma rozciągnięty sweter i niebieskie jeansy.
"ważny czuję się, gdy obejmę cię ramieniem"
do ani
jak wolisz? do ani ze spokojnie, a może z posłuchaj to do ciebie? na pewno nie zgadniesz jak wolę ja. to złożony proces. mogę zdradzić, że przepadam za początkiem i końcem, bo początek rozbudza zmysły, a koniec jest wzruszający. lubię ten moment o patrzeniu przez okno i patrzeniu w oczy też. często żałuję, że nie mam na imię Ania, bo mogłabym przypisać sobie to mistrzostwo świata.
miłości nie ma dziś
"chuj frajerom na drogę plus środkowy światu, daj mi żyć"
w miłości
"życie ma słodko-gorzki smak dżaka danielsa z colą"
peggy brown
dostałam ostatnio maila o odejściu rojka. och, ach, ech. spóźniłam się!
w ogóle to jego głos przyprawia mnie od mdłości po dreszcze i tak w nieskończoność. właśnie mam przed oczyma czerwiec, w którym byłam najlżejszą osobą świata, była czwarta rano, leżałam sama w łóżku a w radiu puścili ciszę i wiatr. mam obecnie doła starczego, już wiem, że nie jest to żadna wiosdepr.
ale ze mnie łor, biz, slut i huker : (
zabijcie mnie ludziea
Inni zdjęcia: Ja nacka89cwa... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24... maxima24