w sumie to z okazji dnia kobiet moge sobie tu dać zdjęcie z mężem ;p
Włodar sie pewnie nie obrazi, a ja przynajmniej będe miała pod czym coś napisać.
tak więc na początek wszystkiego najlepszego wszystkim paniom i Wiktorowi który 6 obchodził wraz ze mną imieniny i zapomniałam o życzeniach.
po drugie nie wiem czemu ale na rekolekcjach jest tak, ze choćby sie człowiek starał najbardziej w świecie zachwywać sie przyzwoicie to się po prostu nie da. szczególnie jak sie ma świadomość, ze posągi sie na ciebie gapią. ogólnie głupio mi, że sie tak śmiałam więc jeszcze nie jestem taka zepsuta kościołowo, ale nie mówie ze jutro będzie lepiej ;p