Witajcie ;*.
Dzisiaj rano wstałam, uszykowałam sobie śniadanie, nawet do szkoły, i byłam pozytywnie nastawiona do odchudzania, bo miałam nadzieję, że mi się uda. No i... wiadomo. Zawaliłam sprawę. Po prostu zapomniałam, że jestem na diecie i poczęstowałam się chipsami od koleżanki. Jak można o tym zapomnieć? Grrrr. Głupia, głupia, głupia! Później po lekcjach z koleżankami poszłyśmy na lody. Okej. To mogę sobie wybaczyć, bo to było z okazji urodzin jednej z nich. Nawet gdybym odmówiła, dziewczyny wepchały by mi tego loda siłą do buzi, haha. Serio. Nie widzą sensu w odchudzaniu, chociaż każda narzeka, że jest gruba, źle się czuje w swoim ciele itd. JA akurat TEGO nie rozumiem, bo po co narzekać, jak można od razu wziąć się za siebie?
Dzisiaj 15 marca. Miał wejść kolejny odcinek Pamiętników Wampirów, ale jak zwykle jeszcze go nie ma :/ Podejrzewam, że będę mogła go obejrzeć dopiero w sobotę. Już ponad miesiąc czekam. Grrr.
Jutro nie dotknę nic słodkiego. Obiecuję. I chipsów oczywiście też nie.
Koniec gadania o mnie. Może napiszcie co u was? Jak wam idzie ? <3