Leci cala seria, bo pojedynczo to bym dodawala do usranej smierci.
1. Zaulek w Tbilisi
2. Nie, to nie olej, to (i tu nie dziala mi gruzinski alfabet :() ! :)
3. Poranny spacer uliczkami w poszukiwaniu miejsca na sniadanie. Tbilisi.
4. Targ w Kutaisi. Nietypowy sposob podlewania ;)
5. Dalej szukanie sniadania w Tblisi.
6. Droga powrotna na Kutaisi aeroporti :)
7, 8, 9. Targ w Kutaisi. Raj!